Leki dla seniorów. Pulmonolog: Musiałem pytać pacjentów, czy ich stać na wykupienie recepty

Dodano:
Apteka Źródło: Shutterstock / i viewfinder
– Zanim pojawiły się bezpłatne leki na liście dla seniorów, zwykle musiałem pytać pacjenta w gabinecie, czy może pozwolić sobie na zakup leków i często wybierałem te, które były najtańsze. Bariery ekonomiczne w tej grupie pacjentów były ogromne – mówi prof. Adam Antczak, pulmonolog.

Pierwsza lista leków dla seniorów (75 plus) zaczęła obowiązywać od września 2016 roku. Od września 2023 z recept na liście S mogą korzystać już osoby od 65. roku życia, znajduje się na niej ponad 3 800 bezpłatnych preparatów.

Na liście S: leki najważniejsze

– Oczywiście, nie wszystkie leki są bezpłatne dla seniorów, a tylko te, które znalazły się na liście, jednak bariery ekonomiczne w dostępie do leków są coraz bardziej znoszone. W dużym stopniu Polska tę odrobiła zniesienie barier ekonomicznych, jeśli chodzi o dostęp do leków – zaznacza prof. Adam Antczak, który na co dzień kieruje Kliniką Pulmonologii Ogólnej i Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Przyznaje, że nieraz wcześniej, przed pojawieniem się list S, w gabinecie stykał się z sytuacją, gdy musiał pytać pacjenta, czy będzie w stanie wykupić leki, i wybierać te, które były najtańsze. – Polityka państwa pierwszy raz zwróciła uwagę na politykę senioralną. Bariery ekonomiczne dotyczącej seniorów były niebywałe; te osoby często nie mogły sobie pozwolić często nawet na leki podstawowe. Zniesienie barier ekonomicznych dla osób starszych w dostępie do leków jest niezwykłym postępem – zaznacza prof. Antczak.

Zwraca uwagę na to, że lista S rozszerza się, pojawiają się na niej też szczepienia.

– Mamy dostęp do bezpłatnych szczepionek dla seniorów. Muszę powiedzieć, że wiele lat trwało, by udało się uzyskać refundację na szczepionki przeciw grypie. Ktoś by powiedział, że 50 zł to żadne pieniądze, ale dla wielu osób wydanie jesienią kilkudziesięciu złotych na szczepionkę było wyzwaniem – zwraca uwagę.

Dziś dla osób powyżej 65. roku życia są bezpłatne szczepienia przeciw COVID-19, grypie i pneumokokom. Osoby powyżej 65. roku życia mają też refundowaną w 50 proc. szczepionkę przeciw półpaścowi.

Profilaktyka się opłaca

Osoby starsze szczególnie powinny korzystać ze szczepień, gdyż układ odpornościowy wraz z wiekiem, jest coraz słabszy. W Polsce to właśnie seniorzy mają największą świadomość konieczności szczepień. W przypadku szczepionek przeciw COVID-19 populacją, która zaszczepiła się w największym stopniu, byli właśnie seniorzy między 70. a 99. rokiem życia: wiedzieli, że szczepionka może uchronić ich życie. Również seniorzy są grupą, która najchętniej szczepi się przeciw grypie.

– Szczepienia nie tylko chronią osoby starsze przed chorobami zakaźnymi, ale też przed niesamodzielnością. Choroba u osoby starszej nie musi skończyć się zgonem, ale może spowodować niesamodzielność lub pogorszyć funkcjonowanie. W przypadku ciężkiej grypy nawet 23 proc. osób traci samodzielność.

Za powikłanie grypy „płaci” nie tylko osoba starsza, ale też jej rodzina, bo będzie musiała się starszą osobą zaopiekować. Szczepienia służą także temu, by takich konsekwencji było jak najmniej – zaznacza prof. Antczak.

Podkreśla, że opłaca się systemowo rozwiązywać problem dostępu do szczepień. – Każda złotówka wydana na w profilaktykę, powoduje, że wydajemy zdecydowanie mniej później na leczenie szpitalne. Nie udało nam się zlikwidować barier w dostępie do usług medycznych, do lekarza; wciąż jest z tym ogromny problem w Polsce. Dzięki bezpłatnym lekom dla seniorów udało się jednak w dużej mierze zlikwidować bariery w dostępie do leków. Oczywiście, w systemie warto wiele rzeczy poprawić w kwestiach organizacyjnych, np. w kwestii tego, kto może wypisać receptę na lek z listy S, jednak bezpłatne leki dla seniorów to bardzo ważna sprawa, która poprawiła leczenie pacjentów – podkreśla prof. Antczak.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...